Spotkanie z funkcjonariuszami Aresztu Śledczego

Grupa Edukacji Prawnej III LO konsekwentnie realizuje projekt związany z praktycznym prześledzeniem wszystkich etapów procesu karnego – może nie całkiem chronologicznie, ale za to z rosnącym zainteresowaniem. W ostatni czwartek (przy okazji ostatni czwartek lutego) udało nam się spotkać z funkcjonariuszami Aresztu Śledczego w Ostrowie Wielkopolskim i zapoznać z ostatnim etapem procesu ujawniania winy, stawiania oskarżenia, osądzania sprawcy i wymierzania kary, czyli postępowaniem karnym wykonawczym. Dzięki wyjątkowej uprzejmości, niezwykle szerokiej wiedzy i bogatemu doświadczeniu funkcjonariuszek i funkcjonariuszy Służby Więziennej mogliśmy się dowiedzieć wielu ciekawych informacji na temat tego, na czym polega ich praca w różnych wydziałach i pionach, co się dzieje z osobą skazaną na karę pozbawienia wolności praktycznie od momentu doprowadzenia do aresztu, aż do chwili, gdy opuszcza ośrodek karny po odbyciu wyroku. Wnioski są następujące – nikt nie przestaje być człowiekiem tylko dlatego, że popełnił ciężkie przestępstwo; należy mu się godne traktowanie, choć może on zapomnieć o przywilejach – np. o korzystaniu z telefonu komórkowego (straszne, prawda? Pomyślcie o tym, gdy będzie Was kusiło do zbrodni!). Służba Więzienna to nie tylko „klawisze”, widywani często na filmach, ale całe grono specjalistów, którzy dbają o żywienie więźniów, zapewnienie im resocjalizacji, czyli próby przywrócenia na łono społeczeństwa, transport osadzonych, utrzymanie budynków aresztu, by nadal spełniały swoją rolę mimo upływu dziesiątek lat. Skazanych trzeba zewidencjonować, aby uniknąć pomyłek, z których najgorszą chyba jest osadzenie niewinnego człowieka. Gdyby ktoś z Was pomyślał, że to dobry pomysł na karierę zawodową, zapewniamy, że tak jest, ale ta służba to naprawdę twardy kawałek czarnego więziennego chleba (jak mówi piosenka…). A na sam koniec taka ciekawostka… czy wiecie, że wszystkie służbowe psy w Polsce, które są szkolone do poszukiwania narkotyków, mają imiona zaczynające się na literę „N”?… tak jak funkcjonariuszka Niza, widoczna na kilku zdjęciach.